Epulsowy terrorysta.

Na pewno nie jedna osoba zastanawiała się gdzie podział się twoj_stary_misiek, my też się nad tym zastanawialiśmy.

Pan twoj_stary_misiek o dziwo skontaktował się z nami jakiś czas temu.
Pan Michał tak jak nam się przedstawił powiedział, że znalazł nasza stronę i powiedział, iż z chęcią podzieli się rożnymi informacjami na temat tego „burdelu„, który sam zrobił na www.epuls.pl.

Tak więc, po paru dniach dostaliśmy informacje na temat wszystkiego co działo się tamtego październikowego wieczoru roku 2006.

„Tamtego wieczoru bylem w szkole, dowiedzialem sie, ze greg wszem i wobec rozdaje zawartosc kapownika wszystkim.

Zrobil cos o co „walczylem” ze wszystkimi plakietkowcami, zlamal moja zasade o ktora walczylem od poczatku bycia w ochronie – podal zawartosc kapownika zwyklemu userowi, ktory potem mnie meczyl wypytujac dlaczego i z jakiego powodu wkleilem mu te uwage.”

Pisze „misiek” i podaje nam zrzut ekranu:

greg

„Ja rozumiem, gdyby byl to jakis plakietkowiec, lub wpisalbym to bez powodu, ale dac zawartosc kapownika osobie o nicku will91? Najwiekszemu „dupolizowi” na epulsie?”

Jeśli chodzi o użytkownika will91 to rzeczywiście, moglibyśmy się zgodzić z „miśkiem”.
Kluby w typie: „Epuls Agenci„, „E-system„, „Epuls VIP” oraz „Forum – Propozycje” coś jednak znaczą, ale nie chcemy jednak oceniać książki po okładce.

„Wtedy zdenerwowalem sie, pozegnalem sie z cala ochrona w klubie i zaczalem robic to co zawsze chcialem zrobic, ale brakowali mi odwagi, bylem glupi…
Usunalem Unique (czy cos takiego [krytego caly czas przez kwaka {kwaku}]), marek (osoba, ktora caly czas grala wszystkim na nosie, podlizujac sie kwakusowi), salasa, ktory ogolnie „lizal dupe” wszystkim
oraz kumpla salasa (z jego konta pisal salas bluzgajac mnie po tym).
Wszystkie te osoby wielokrotnie lamaly regulamin epulsa, udajac jezusa na krzyzu. Nie chce nawet wspominac ile uwag mial salas w swoim kapowniku przed tym jak go usunalem i jak wygladaly te jego wpisy.
Mial ich az 26, a ostatnia „uwaga” byla podobna do tego: „nie usuwac, skontaktowac sie ze mna jesli cos przeskrobie // Virus”.
Tak wiec sami chyba rozumiecie dlaczego osoby te usunalem.
Mialem dosc tego wszystkiego, dosc tych wszystkich „lizodupow”, ktorzy wlamywali sie na inne konta i udawali „vipow” majac osoby takie jak virus, greg, lub bialy_zagiel w kumplach…”

Z jednej strony rozumiemy Michała, ale z drugiej strony ciężko jest nam to wszystko pojąc.
Przecież nigdy nikt nie usunął tak dużo osób, na jeden raz.

To co napisał „misiek” dalej było niczym strzał pistoletem w głowę.

„To nie ja usunalem wiekszosc ludzi z topu pulsowego, to nie ja usunalem zdjecia przewodnikom, olcik, i tak dalej, zrobil to ktos inny, osoba, ktorej dalem haslo na moje konto, byly plakietkowiec, ktory uczeszcza teraz na wszystkie zloty epulsa, bawiac sie z obsluga, zaloga i ochrona, bedac maskotka kazdego zlotu.
Osoba ta byla z krakowa, co mozna zobaczyc na liscie logowan na moje konto, do ktorej zaloga miala dostep przez jakis czas.
Nie chce zdradzac wam nicku tej osoby, ale jesli domyslicie sie sami nic sie nie stanie, ta osoba dobrze sie bawi z obsluga i nic jej sie nie stanie. ta cala sprawa jest juz zapomniana przez „biuro”.
Liste tych adresow ip, ktore odwiedzalo moj profil tamtego wieczoru podaje w zalaczniku.”

1106716 194.47.178.171 20061021201811
1106716 194.47.173.216 20061021205203
1106716 194.47.173.216 20061021210036
1106716 194.47.173.216 20061021210608
1106716 194.47.173.216 20061021211040
1106716 194.47.173.216 20061021225337
1106716 194.47.173.216 20061021234040
1106716 194.47.173.216 20061022002545
1106716 213.134.160.231 20061022002709
1106716 213.134.160.231 20061022004156
1106716 194.47.173.216 20061022010409
1106716 85.226.228.15 20061022010859
1106716 85.226.228.15 20061022011126
1106716 213.134.160.231 20061022011337
1106716 194.47.173.216 20061022014557
1106716 85.226.228.15 20061022173415
1106716 194.47.172.159 20061023144145
1106716 194.47.172.147 20061024152517
1106716 194.47.172.147 20061024154809
1106716 194.47.172.147 20061024160809
1106716 194.47.167.121 20061025170534
1106716 194.47.172.205 20061026112701

Od razu widać zmiany adresów IP:

Najpierw HIKNET, University of Kalmar, Kalmar – Sweden, a potem nagle:
AUTOCOMNET, ASTER Krakow, Sp. z.o.o. – PL.

Czyli to co pisze „misiek” zgadzałoby się w sumie, lecz nie rozumiemy dlaczego „misiek” miałby dawać hasło na swoje konto komuś innemu.

Jesteśmy tylko ciekawi kim może być tak osoba.

Zloty, Kraków, zabawa z obsługa i maskotka epulsowiczów, na dodatek były plakietkowiec?

My nie mamy pojęcia.
Jeśli Wy macie jakieś podejrzenia dajcie nam znać kontaktując się z nami na nasz adres mailowy.

Poza tym „misiek” napisał jeszcze:

„Oczywiscie po tym wszystkim zostalo mi zablokowane konto, a w komentarzach straszono mnie, iz zostane pozbawiony zycia i ze osoby, ktorym „usunalem” konta juz zbieraja pieniadze na prom do mnie.

Po jakims czasie postanowilem skontaktowac sie z pania, ktora napisala artykul w internetowym serwisie na temat epulsa opisuja te strona jako super-extra-cool.
Napisalem Pani, ze wcale tak jest, jest wiele zdjec pornograficznych, oraz nazistowskich profili, z ktorymi walczylem, ale nie dalem rady sam.
Pani postanowila zadzwonic do mnie i zrobila to, niestety zadzwonila bardzo wczesnie i nie zdazylem odebrac, ale nie wazne.
Po jakims czasie zostalem powiadomiony przez bialego_zagla, ze greg chce sie ze mna skontakowac i porozmawiac.
Podalem mu swoj numer telefonu, chociaz zrobilem to niechetnie.
Powiedzial, ze moze mi przelac pieniadze na konto, abym kupul sobie nowy numer na telefon, jesli nie chce podawac mu swojego. Podalem jednak swoj numer i rozmawialismy.
Wydawal sie czlowiekiem, ktory ma poukladane „pod sufitem”, ale caly czas mowilem, ze to nie ja to zrobilem, chcialem zobaczyc ile czasu zajmie im sprawdzenie tego kto tak NAPRAWDE to zrobil.
zajelo im to okolo 3 dni, przez ten czas administracja epulsa postanowila „zrobic” awarie fotek, usuwajac przy tym akceptacje zdjec z galerii (epuls mial kiedys [nie wiem czy dalej ma] kontrole kazdego zdjecia w galerii). Widocznie dowiedzieli sie od Pani, od ktorej napisalem, co napisalem i od razu to zmienili dzwoniac do mnie.
Greg tlumaczyl sie, ze chce wreszczie wyjasnic te sprawe, etc, etc… w sumie ok, ale po paru miesiacach?
Ja trzymalem sie twardo, ze wlamano mi sie na konto, nikt nie wierzyl, az wreszcie okazalo sie, ze tak nie bylo, ale okazalo sie tez, ze to wcale nie ja usunalem te wszystkie profile…
po czasie ucichla cala sprawa, ja juz nie odwiedzam epulsa, nie chce miec nic z nim wspolnego, grega przeprosilem po paru dniach gdy okazalo sie, ze jednak nie mialem wlamania na konto, a on powiedzial, ze na epulsie duzo sie jeszcze pozmienia i powiedzial, ze rozumie.
mam nadzieje, ze teraz jest lepiej i ze po tym co napisalem do was ktos zrozumie, ze nie bylem „nacpany” tak jak to pisano w komentarzach, lub napity.”

Jak dla nas brzmi to ciekawie, nawet prawdziwie, ale jak stare polskie przysłowie mówi: „słuchaj go i zimną wodę pij„.

Jeśli jesteś byłym plakietkowcem, lub masz do opowiedzenia nam jakąś ciekawą historię związaną z epulsem skontaktuj się z nami drogą mailową – epulsthetruth@gmail.com.

Ps. Wszystkiego najlepszego z okazji Świat Bożego Narodzenia, oraz szczęśliwego nowego roku.
Do „usłyszenia” po nowym roku. 🙂

Dodaj komentarz